sobota, 27 sierpnia 2016

"Bezdech"/"Bezsenność"



(Nowy wiersz)

„Bezdech”
Narodziny niewinnego szeptu
Brutalnie przerwanego
Z hukiem zburzonych murów opamiętania
Desperacko nawołują zapracowany ratunek

Zanurzając się głębiej
W definicję ukarania
Bez opamiętania umacniam
Przerażoną ruinę morderczych myśli

Szorstkość zahipnotyzowanych przekleństw
Rozdziera zaszyte rany
Zmuszając do ukłonu
Przed duszącym przebudzeniem

Uważnie studiując
Anemiczne rysy potwora
Stojącego po drugiej stronie weneckiego lustra
Podnoszę wyblakle opakowania
Skrywające otępiającą ulgę

Pędząc w bezdechu
Po krętej autostradzie tętnic
Próbuję dotrzeć do centrum
Wtapiającego się w historię głuchych drzew
Sekretnego życia lasu Aokigahara

                           - Lily Rose


(Stary wiersz)

„Bezsenność”
Gdy nocą myślę o Tobie
Sen kradniesz mi z powiek
Wnet kończy się noc
I bezlitosny świt
Obdarowuje mnie nutą bezsenności
Me serce z duszą złączone
Pragnie mieć męża w Tobie
Choć miłość najważniejsza
Okrutny czas każe zapomnieć

            -Lily Rose

















sobota, 20 sierpnia 2016

"Tramwaj"/ "Moje sny"



(Nowy wiersz)

„Tramwaj”
Uciekasz w szybie tramwaju
Odbijającej na twarzy
Blask rozkochanego księżyca

Powracając w zaskoczeniu
Na ulotny pocałunek
Doprowadzasz do wariacji
Kolory zdumionej tęczy

Głosem szkicujesz
Świeżość zarysowanych mięśni
Stworzonych do obrony
Przed agresywnym upływem

Rozmarzona cisza
Zbliża potężniej
Od tonowego tomu słów

Desperacko kołaczące wnętrze
Spełnia się w  znajomości głupot
Ukazujących nowe wcielenia
Nieśmiało zaróżowionych policzków

Tracąc orientację
W cytrusowym zapachu włosów
Zakopuję ostatki męczarni
Odpuszczając winy kronikom

                                -Lily Rose
------------------------------------------------------------------------
(Stary wiersz)
„Moje sny”
Moje marzenia
Moje sny
Mogą się spełnić
W ciągu kilku chwil
Muszę tylko uwierzyć
Przestać się bać
Rano zacząć otwierać oczy z nadzieją
Wiedząc
Że ludzie mnie nie zmienią
Będę trwać przy swoich przekonaniach
Będę niepokonana
A gdy słońca blask mnie przebudzi
Będę już na zawsze
Szczerze uśmiechnięta dla ludzi

-Lily Rose

















sobota, 13 sierpnia 2016

"Wypoczęte maszyny"/ "Nie wątp"



(Nowy wiersz)
„Wypoczęte maszyny”
Milcząca koncepcja upadku
Ożywia niezabliźnione noże
Prowadząc opustoszałe strzykawki
Na konfrontację z zawiedzioną morfiną

Codzienna walka z tonami
Wynegocjowanych ludzkich dum
Ugina mnie pod uciskiem maski
Z wyrytym mottem „zawsze numer jeden”

Duszę dziecięce wartości
Oczekując gotowości na realia
Prowadzące worki pieniędzy z twarzami
Ku ciernistego przywództwa

Leniwe nagrody pocieszenia
Dopuszczają chaos na czystym niebie
Obalając wyczekiwane mity
Wypoczętych maszyn

Niknąc w ulicznych światłach
Łaknę żaru obecności
Komponującej kwintesencję naturalności
Zapomnianej wraz z podpisanym kontraktem

                                         -Lily Rose

(Stary wiersz)

„Nie wątp”
Nigdy nie wątp w to
Że wszechświat jest taki
Jaki być nie powinien
Bo Ty tu jesteś
Masz prawo do życia
Takie samo jak ptaki i drzewa
Masz prawo istnieć
Wystarczy tylko iskierka nadziei
By twoje życie stanęło w płomieniach
Każda sekunda
Każde miejsce
Jest podarunkiem
Od Boga Dla Ciebie
Żyj w rytm swojego serca
A nigdy nie będziesz chciał
Odejść z tego miejsca

                                 - Lily Rose