„Rozbłysk”
Zdrętwiałe zmysły
Kolekcjonują na wyblakłych rzęsach
Mocno przesoloną rosę
Zasady autodestrukcyjnych substancji
Podtrzymują codzienne piękno w ograniczeniu
Impulsywne decyzje
Zatracają się w labiryncie kłamstw
Posiadającego na własność
Przebudzenie z uśpieniem
Mieszkając w obcych paru ścianach
Tworzących podejrzliwe pokoje
Bezwiednie tracę energię dziecięcego optymizmu
Od lat czekam na ton
Zostający na zawsze w podświadomości
Odnajdując między zaplątanymi ścieżkami Siebie
Odpływamy w idealnej syntezie
Barwnych ogni z jednolitym niebem
Czekając w zakazach
Głodzę swoją swobodę
Zawodząc się na intuicji
Uciszam wrzaski ciekawości
Wyczekującej zakochanego
spotkania
Które rozbłyskując emocjami
Łamie reguły przeciętności
-Lily Rose