„Błogostan”
Patrząc na Ciebie
Czuję wypełniający mnie błogostan
Moment w którym Ty jesteś wyżej niż Ja
Czuję się jak wschód słońca
Twoje łzy jak kwas
Wyżerają we mnie dziury
Nie jestem w stanie patrzeć jak cierpisz
Nie mogąc Ci pomóc
Stałeś się moim nauczycielem
Który pokazał mi prawdziwe życie
Bez świata przesiąkniętego pustką
Nauczyłeś szukać tego co nie widzialne
Zdziwienie mnie ogarnęło
Zdając sobie sprawę
Z łatwości znalezienia piękna
Lecz ten co szukać nie chce
Nigdy nie znajdzie
Choć bliskość tego jest niesamowita
Zasłonięta jest już twoja źrenica
-Lily Rose
Kocham to co robisz! Jesteś moją codzienną inspiracją. Nic tylko cię chwalić <3
OdpowiedzUsuńEwcia ty moja poetkoooo Kocham Cię bardzo! I pisz tego jak najwiecej <3
OdpowiedzUsuńLily jesteś wspaniałą poetką.Twoje wiersze wyciskają we mnie łzy szczęścia.Jestem pod wielkim wrażeniem Twojego talentu.Pisz,proszę Cię pisz.
OdpowiedzUsuńWiedz, iż Twa Bffffffffffffffffffff jest z Ciebie dumna. Pięknie (jak zwykle) Mój pojebku <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńJak zawsze pięknie.W Twoim wierszu można dostrzec stan w którym się znajdujesz w chwili obecnej ,czujesz jakbyś była w innej bajce ,to co cię otacza ,co dzieje się w twoim życiu to jakby sen który jak się obudzisz przeminie ,lecz to nie sen to dzieje się naprawdę wszystko to pomaga Ci siła jaką masz w sobie ,a daje ci ją nasz Pan .Myślę że dobrze zrozumiałam ten wiersz.Czas pokazuje jak piękne są twoje wiersze tak prawdziwe ,dosadne i pełne uroku .cudnie..!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń